Echa ogólnopolskiego strajku kobiet wciąż nie gasną – po kilkutygodniowej przerwie, po raz kolejny przypomną o nim bełchatowianie, którzy są niezadowoleni z wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Protest planowany jest w piątek (27 listopada) na godzinę 16. Manifestujący zbiorą się na Placu Narutowicza, by następnie przejść głównymi ulicami miasta, m.in. Kościuszki, Pileckiego, 1 Maja, Kwiatową oraz Lecha i Marii Kaczyńskich.
Na ten moment nie ma jasnych informacji dotyczących tego, czy protestujący przejdą trasą raz, czy może dwukrotnie – wszystko ma zależeć bowiem od frekwencji. Pewne jest jednak jedno – kierowcy, którzy w tym czasie będą chcieli przejechać przez centrum Bełchatowa, muszą spodziewać się utrudnień.
Komentarze (5)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.
2 miesiące temu | ocena +2 / -0
Maja
GIEKSA i Widzew powinni się zebrać w jedności na jeden dzień i rozgonić te pioruny!
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
2 miesiące temu | ocena +1 / -0
Hanka
Zadeklarowana lezbijka z kolegami homoseksualistami i transwestytami twierdzi że księża i zakonnice nie mogą się wypowiadać o aborcji bo ich to nie dotyczy, ona ma do tego prawo? Czy jeszcze ktoś myśli że w tych strajkach chodzi o dobro kobiet? No chyba tylko Julki.
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
2 miesiące temu | ocena +2 / -0
Wiktor
Tyle znaczy u nas lewica. Czyli nic.
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
2 miesiące temu | ocena +3 / -0
Eryk
Hahaha hahaha brawo dla kobiet. W końcu się otrzasnely,że Lempart Ich bezczelnie wykorzystała
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
2 miesiące temu | ocena +1 / -0
brrr
banda
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń